Wszyscy zakasali rękawy :-) A my nadal przy GWC
A my nadal wsypujemy kamlotki, właśnie dotarła druga dostawa 25 ton, po opracowaniu systemu pracy po 10 wkładów, na które składa się po 50 kg kamyków, do dzis zrobiliśmy 7 ton, wiemy,że płukanie i sypanie prawdopodobnie skończy się w połowie czerwca, tym bardziej,że pracujemy tylko w weekendy i jak jest względna pogoda, a u Was takie postępy....
W ramach przerw opracowaliśmy plan łazienki na parterze,
musi sie tam znależć deszczownica, bidet, wcet i zlew i tu uwaga, który mój mąż postanowił zrobić- zdjęcie publikuję
mała będzie, ale na piętrze będzie większa, więc luz, wymyśliliśmy też, że zostawimy w salonie na podłodze w ramach ozdoby dziurę, w której widoczne będą kamyki, zamontujemy tam szybę zespoloną, myślę,że ostateczny efekt będzie fajny.
Łapy i kręgosłup powoli do wymiany
Żeby ten GWC działał tak jak planujemy, bo sie wścieknę heh
Pozdrawiam z kamiennego kręgu